niedziela, 15 stycznia 2017

Bezpuszkowa instalacja elektryczna


Wybierając elektryka do wykonania instalacji warto jest zadać sobie pytanie; system klasyczny tzw. "puszkowy" czy też instalacja pozbawiona górnych puszek łączeniowych tzw. "bez-puszkowa"?
Oczywiście instalacja bez-puszkowa również posiada puszki łączeniowe ale w odróżnieniu od starszej siostry, puszki te są zarazem miejscem montażu osprzętu, czyli gniazdek, włączników itp.
Postaram się w kilku żołnierskich zdaniach nakreślić różnice pomiędzy typami takiej instalacji, podać ich wady jak i zalety.



Instalacja klasyczna "puszkowa"

Jest to najczęściej spotykany sposób wykonania instalacji w budynkach starszych niż 10 lat. Jeśli mieszkasz w domu wybudowanym np 30 lat temu to na 99% Twoja instalacja elektryczna zalicza się do tej grupy.
W takiej instalacji, główne przewody zasilające obwody, prowadzone są na ścianach w liniach poziomych od jednej puszki łączeniowej do kolejnej i kolejnej itd. Odejścia tych przewodów do gniazdek czy też włączników wykonuje się w linii prostej pionowej w dół.
Tak więc nad każdym gniazdkiem czy też przełącznikiem "wisi" pod sufitem puszka łączeniowa. Ocenę estetyki pozostawiam Wam.

Zalety:  
- Teoretycznie łatwa rozbudowa "po tynkach",
- Każdy elektryk potrafi taką instalację wykonać.

Wady: 
- Poziome trasy przewodów, możliwość przewiercenia się po tynkach.
- Częste łączenie oświetlenia z gniazdami z racji instalacji tylko jednej puszki głównej do pomieszczenia. Jest to częsty błąd elektryków.
- Trudniejsza rozbudowa do tzw. systemu inteligentnego domu (osobiście nie lubię tego określenia)
- Trudny dostęp do puszek łączeniowych (zwłaszcza jak tynkarze je zakryją).

Instalacja nowoczesna "bez-puszkowa"


Zalety: 
- Tylko pionowe trasy kablowe w osi puszek z osprzętem. Praktycznie zerowa szansa na przewiercenie kabli schowanych w ścianie.
- Bardzo prosta rozbudowa do tzw. systemu inteligentnego domu (osobiście nie lubię tego określenia)
- Szybki dostęp do puszek łączeniowych (nie potrzebna drabina) 

Wady:
- Więcej pracy dla elektryka (serio, zajmuje nam to więcej czasu)

Podsumowanie:


Tak więc zakładając, że nasz elektryk nie narzuci nam z góry któregoś z systemów, który jest lepszy?
Osobiście stosuję wyłącznie instalacje bez-puszkowe. Pomimo, iż są bardziej pracochłonne przy układaniu przewodów to już na etapie łączenia kabli w puszkach jest wygodniej,bo nie trzeba skakać po drabinie.
Oczywiście wybór pozostawiam Wam, lub Waszemu elektrykowi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz